Warsztaty przyrodników nad Wisłą w Warszawie

Przyrodnicy z klasy IIA 1marca 2019 roku uczestniczyli w warsztatach terenowych nad Wisłą prowadzonych przez nauczycielki: Agnieszkę Chrząstowską i Matyldę Wielanier.>

Badania wody w Wiśle zostały zaplanowane na śródmiejskim odcinku Wisły na jej lewym brzegu. Wycieczka zaczęła się od Portu Czerniakowskiego, zlokalizowanego w dawnej odnodze Wisły.

Uczniowie zobaczyli zmodernizowany dawny port rzeczny użytkowany obecnie jako ośrodek sportów wodnych dla celów rekreacyjnych. Korzystają z niego dziś przede wszystkim kajakarze i właściciele jachtów do ich cumowania.

Przy okazji zobaczyliśmy tzw. Grubą Kaśkę, czyli stojący w środku koryta Wisły duży budynek studni pompującej infiltrującą wodę spod dna rzeki. Rozmawialiśmy o źródłach zaopatrzenia w wodę warszawiaków.

Trasa wycieczki przebiegała wzdłuż lewego, wybetonowanego brzegu koryta Wisły. Uczniowie obserwowali Dolinę Wisły z perspektywy jej dna. Interesowało nas jej środowisko przyrodnicze i zmiany antropogeniczne. Od razu wszyscy dostrzegli różnice między prawy i lewym brzegiem rzeki. Obserwując prawy taras zalewowy miedzy wodami Wisły i wałem przeciwpowodziowym uczniowie zauważyli jej w miarę naturalny charakter. Duża część powierzchni tego tarasu porośnięta jest łęgami. Żelbetowe ostrogi wychodzące z prawego brzegu wyraźnie spychają nurt rzeki w kierunku lewego brzegu. Idąc wzdłuż Wisły obserwowaliśmy też plaże na przeciwległym brzegu uświadamiając sobie, że w dużej mierze jest to ingerencja człowieka – szerokie plaże zachęcają Warszawiaków do wypoczynku nad brzegiem królowej polskich rzek. Plaże, przyjemnie urządzone lewobrzeżne bulwary po których maszerowaliśmy i nasze powonienie wskazywały na to że woda w Wiśle jest całkiem czysta.

Zastanawialiśmy się nad niezbyt ładnym beżowo brązowawym kolorem naszej rzeki. W tym celu w oznaczonych miejscach badań wody oprócz pobierania próbek wody do badań chemicznych, napełniliśmy butelki wodą w takiej ilości, aby potem był można porządnie przesączyć próbki i zobaczyć, co w tej wodzie się unosi.

Uczniowie, jak zawsze rejestrowali trasę wycieczki za pomocą aplikacji A GPS-Tracker, a wyznaczone i ciekawe punkty przy pomocy MAPinr. Robili też zdjęcia dokumentujące badania.

Woda była badana w trzech miejscach: przy śluzie Portu Czerniakowskiego (punkt Śluza), przy kolektorze burzowym, który teoretycznie powinien odprowadzać tylko wody opadowe i pochodzące z topienia pokrywy śnieżnej (punkt Kolektor) oraz przy Centrum Nauki Kopernik (punkt Kopernik).

Woda wpływająca do Wisły z kolektora miała szare zabarwienie i śmierdziała. W naszym odczuciu była to jakaś organika.

Na środku rzeki przy moście Poniatowskim uczniowie zaobserwowali duży piaszczysty odsyp nazywany przewałem. Rozmawialiśmy na temat sedymentacji rzecznej i jej form. Uczniowie poszukiwali innych dowodów akumulacji rzecznej Wisły.

Uczniowie mierzyli temperaturę wody, określali parametry fizyczne wody, badali przy pomocy odczynników ze szkolnego zestawu badawczego: natlenienia wód oraz zawartości azotanów i azotynów. Reszta badań chemicznych pobranych wód została przeprowadzona w szkole.

Dzień był chłodny, ale pomimo niesprzyjającej temperatury powietrza udało się przeprowadzić wszystkie badania terenowe.